Poręba dba o zieleń. Nie będzie zgody na przycinkę bez uzasadnienia

W Porębie wciąż prowadzone są prace przy pielęgnacji zieleni. - Nie oznacza to jednak, że przycinane będą zdrowe drzewa – podkreślają urzędnicy.

Jednym z zadań gminy jest właściwe utrzymanie miejskiej zieleni. Właściwe, a zatem – odpowiedzialne. – Prowadzone są prace pielęgnacyjne, przycinki i wycinki, oczywiście w miesiącach poza okresami lęgowymi ptaków - mówi Renata Otręba, kierownik referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Poręba.

Dodaje, że wszelkie prace związane z zielenią miejską muszą mieć swoje uzasadnienie. – Prace pielęgnacyjne prowadzone są przede wszystkim z myślą o bezpieczeństwie mieszkańców, czyli wszędzie tam, gdzie stan drzew budzi zastrzeżenia – wyjaśnia Renata Otręba.

Z tych względów Urząd Miasta Poręba nie zgodził się m.in. na prace polegające na przycinkach wzdłuż ulicy Spacerowej. Prośbę tej treści złożyli w urzędzie tutejsi mieszkańcy, obawiając się konarów wiszących nad jezdnią.

– Stan drzew wzdłuż ulicy nie budzi wątpliwości. To zdrowe drzewa, nie możemy tylko i wyłącznie ze względów estetycznych ich się po prostu pozbyć – podkreślają przedstawiciele Urzędu Miasta Poręba. Zapewniają, że uwagi mieszkańców zawsze są wnikliwie analizowane, łącznie z wizją lokalną, którą przeprowadzają inspektorzy z Referatu Ochrony  Środowiska.

- Siłą naszego miasta jest m.in. to, że mamy wiele zielonych terenów. Dzięki temu wyróżniamy się na tle innych miejscowości. Nie możemy dopuścić do bezmyślnego wycinania zieleni – mówi burmistrz Poręby Ryszard Spyra.