Samorządowcy przeciwko testowi syren

Ma charakter ogólnopolski i zaplanowano go na niedzielny poranek. - W sytuacji, gdy gościmy ponad 2 miliony uchodźców z Ukrainy, proponujemy test syren odpuścić - mówi gro samorządowców.

Na niedzielę rano, na godzinę 8:41, zaplanowano ogólnopolski test syren alarmowych. To - jak wyjaśnia strona rządowa - akcja w hołdzie Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej. „Pamiętamy o tych, którzy 12 lat temu, chcąc upamiętnić poległych w Katyniu, sami zapłacili najwyższą cenę” - poinformował Mariusz Kamiński, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji. 

Pomysł spotkał się jednak z ostrą krytyką samorządowców., w tym burmistrza Poręby Ryszarda Spyry. - Obawiamy się, że w sytuacji, gdy gościmy ponad 2 miliony uchodźców wojennych, nie jest to najlepszy pomysł. W samej Porębie mamy aktualnie prawie stu Ukraińców, którzy uciekli przed wojną - zaznacza włodarz Poręby.

Podobnego zdania jest wielu innych śląskich włodarzy. Z testu syren alarmowych - jako formy upamiętnienia katastrofy smoleńskiej - zrezygnowały m.in. Katowice, Tychy, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, Rybnik czy Bytom.

Wszyscy motywują to troską o stan psychiczny przebywających w ich miejscowościach uchodźców z Ukrainy. - Taki sygnał może wywołać traumatyczne wspomnienia - podkreślają samorządowcy.

„W pełni szanując potrzebę godnego uczczenia kolejnej rocznicy katastrofy w Smoleńsku oraz wraz z rodzinami ofiar oraz wszystkimi obywatelkami i obywatelami Polski ponownie przeżywając tę tragedię, uważamy, że istnieje wiele sposobów na godne upamiętnienie ofiar i wyrażenie szacunki” - napisali w oficjalnym oświadczeniu przedstawiciele Ruchy Samorządowego „Tak! Dla Polski”.