Urzędniczki zakasały rękawy. Wyszło pięknie!

Poręba z miesiąca na miesiąc wygląda coraz ładnej. Przykład? Dwie pracownice z Urzędu Miasta w Porębie zakasały rękawy i własnoręcznie posadziły w przygotowanych wcześniej donicach kilkadziesiąt sadzonek kwiatów i krzewów.

Zarówno jednoroczne byliny, jak i rośliny wieloletnie. Pięknie pachnąca lawenda, kwitnące hortensje, aromatyczna kocimiętka, irga, tawułka, liliowiec, a także kosodrzewina i szczepione sosny. To tylko część gatunków, które własnymi rękami zasadziły dwie pracownice z referatu Nieruchomości i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta.

- Donice zakupiliśmy jeszcze w zeszłym roku, w dobrych cenach. Dzięki temu można było zaoszczędzić, bo teraz ceny są o wiele wyższe - mówi Angelika Kubaczyńska z UM Poręba.

Kilka z nich - w tym największe donice -  stanęło na skwerku przy ul. Dworcowej oraz przed Miejskim Ośrodkiem Kultury. Nieco mniejsze ozdabiają wejście do budynku magistratu. Część stoi także przed porębskim ośrodkiem zdrowia.

W najmniejszych rosną tradycyjne pelargonie i surfinie. Jest też berberys, bakopa i trzmielina. Wszystko po to, by nasze miasto na ciepłe miesiące wyglądało jeszcze piękniej niż zwykle.

- Staramy się, by Poręba była wizytówką naszych działań. By miasto pięknie prezentowało się zarówno dla samych mieszkańców, jak i przyciągało wzrok gości i przyjezdnych - podkreśla burmistrz Poręby Ryszard Spyra.