Prażonki w cieniu ponad 200-letniego zabytku
19 Czerwca 2023Była bohaterką Industriady już po raz drugi. I znów zrobiła niesamowite wrażenie! W sobotę porębską wieżę gichtową odwiedziły tłumy.
Równo w południe. Przynajmniej teoretycznie, bo jak przyznaje Zdzisław Kluźniak, opiekun wieży z Klubu Pasjonatów Historii Lokalnej, pierwszy zwiedz ający przy wieży gichtowej zjawili się już ok. 10:30. Wielu taki przystanek na trasie tegorocznego Święta Zabytków Techniki Województwa Śląskiego - czyli popularnej Industriady, zaplanowało. Ale zjawili się też przypadkowi turyści. - Nie żałowali, naprawdę było warto - zapewniają organizatorzy Industriady w Porębie.
Niespodziewany podarek
Szykowanie trwało tygodniami, a Klub Pasjonatów Historii Lokalnej miał ręce pełne roboty. Wieża przed Industriadą została gruntownie wysprzątana, a pamiątki po fabrycznej historii Poręby nie tylko wyselekcjonowano, ale też elegancko wyeksponowano - na białych obrusach.
W wieży zobaczyć można było m.in. fabryczny telefon z centralką, dawne księgi i zapiski oraz hutnicze wytwory przemysłowe. Co ciekawe, dzięki Industriadzie porębska wieża wzbogaciła się o jeszcze jeden wartościowy eksponat. - Zasłużona porębska rodzina niespodziewanie obdarowała nas przedwojenną obligacją mechaników polskich - mówi z radością Kluźniak, który w sobotę oprowadzał po wieży.
Teatr, lemoniada i warsztaty plastyczne
Nie zabrakło także atrakcji towarzyszących ekspozycji, w tym m.in. filmu dokumentalnego. W cieniu wieży dla gości naszykowano też słynne porębskie prażonki. Były stoiska przygotowane m.in. przez przedszkolaki i uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 w Porębie.
To jednak nie wszystko. W trakcie tegorocznego Święta Zabytków Techniki Województwa Śląskiego można było wziąć udział w warsztatach plastyczno-techniczny i obejrzeć spektakl teatralny „Zwierzaki, owady i leśne runo” w wykonaniu Teatru “Na Przekór”, który działa przy Miejskim Ośrodku Kultury w Porębie. Były popisy artystyczne, popcorn, lemoniada, wata cukrowa, tatuaże, plecenie warkoczyków, malowanie twarzy, zabawy z animatorami, konkursy z nagrodami.
Industriadę w Porębie zakończył międzypokoleniowy koncert w cieniu wieży, podczas którego wystąpili lokalni artyści, zespoły dziecięco-młodzieżowe, dorośli oraz seniorzy.
Statuetka od burmistrza Poręby
Zwiedzanie trwało do późnych godzin wieczornych, a jak podkreślają organizatorzy, zwiedzających było więcej niż przed rokiem. - Jestem niezwykle wdzięczny nie tylko za organizację drugiej już w historii naszego miasta Industriady, ale też regularną opiekę nad zabytkiem - mówił burmistrz Poręby Ryszard Spyra, wręczając przedstawicielom Klubu Pasjonatów Historii Lokalnej specjalną statuetkę. - W ramach ciekawostki powiem jeszcze, że oprowadzałem po wieży także…w niedzielę - śmieje się Zdzisław Kluźniak i wspomina zabłąkana parę z Dąbrowy Górniczej, która…pomyliła terminy. - Mieli szczęście, bo przyjechałem akurat doglądnąć naszego zabytku - przyznaje Zdzisław Kluźniak.