Ponad 50 wyjazdów do Ukrainy. Wspaniała pomoc!
7 Czerwca 2022Nie chciał, by o nim pisać. - Jestem skromnym człowiekiem, niepotrzebne mi nagłośnienie - przyznawał w trakcie rozmowy Mykhailo. - Po prostu Michał - przedstawiał się łamaną polszczyzną. - Napiszcie o sprawie. Pomoc wciąż jest potrzebna, tam nie jest najlepiej - przyznawał mieszkający w Porębie Ukrainiec, były wojskowy. - Moja wojna już się skończyła, mam rodzinę, muszę teraz pracować tutaj, ale pomóc można w różny sposób, ja pomagam właśnie tak - podkreśla pan Michał.
Pomagać warto mądrze
Z pomocą humanitarną zrobił już ponad 50 kursów. Za swoje paliwo, dostawczym autem za każdym razem wypełnionym po brzegi. - Pomoc jest bardzo potrzebna, ale chodzi o taką mądrą pomoc. Jestem bardzo wdzięczny za każdy dar, ale ubrań mam już tyle, że nie mam gdzie ich składować, a chłopakom na froncie potrzebne są na przykład buty, nie ubrania. Walczący potrzebują leków, środków przeciwbólowych, opatrunków, generatorów prądu - wylicza pan Michał.
Potrzebna jest karetka
Michał od 2016 roku mieszka w Porębie. Wraz z żoną i dzieckiem. Zajmuje się kwestiami medycznymi, dlatego w momencie, gdy w Ukrainie wybuchła wojna, praktycznie od razu zaangażował się w bezpośrednią pomoc humanitarną. Woził nie tylko puszki z jedzeniem, zupki błyskawiczne i pudła z gazikami, bandażami czy lekami. - W obwodzie lwowskim zajmowałem się też transportem lżej rannych do szpitala wojskowego. Ale oni tam potrzebują karetki, może ma ktoś stary wóz takiego typu, zechciałby użyczyć - apeluje.
Wciąż potrzebują jedzenia, leków, opatrunków
Wojna w Ukrainie trwa już ponad trzy miesiące. Wiele miast zostało doszczętnie zniszczonych. Agresor zrzuca bomby i pociski rakietowe na szpitale, szkoły, domy pomocy społecznej. Mimo to Ukraina bohatersko broni się ogromnym kosztem ludzkiego życia i zdrowia. Poręba wielokrotnie pomagała już zarówno przybyłym do naszego miasta uchodźcom, jak i m.in. wysyłając dary do swojego miasta partnerskiego Winniki. Pomoc wciąż jest jednak potrzebna.- Apelujemy o środki higieniczne, medykamenty i żywność długoterminową - mówią władze Poręby. Dary można zanosić do porębskiego MOPS-u, można też skontaktować się z panem Michałem, poprzez jego profil na facebooku ( Mykhailo Mokhun). -Liczba chętnych do pomocy rośnie z każdym dniem. Do naszego grona może dołączyć każdy, zawsze będzie nam miło Cię widzieć. Nasz transport wyjeżdża na Ukrainę co tydzień. Nie zatrzymujmy się, aby wygrać. Dziękuję wam wszystkim - mówi Ukrainiec.Poręba otrzymała także wspaniały list z podziękowaniem za wszelką pomoc od przewodniczącego Stowarzyszenia Uczestników Operacji Antyterrorystycznej Obwodu Lwowskiego Olka Jasenickiego.